Historia Nowogródka

Nowogródek i Litwa


,,(...) Nowogródek - w kronikach dawnych zwał się Parva Novogardia, Novogardia lub nawet Norgardia.
Kronikarze ruscy, jak Karamzin i inni, przypisują założenie miasta Włodzimierzowi Wielkiemu lub Jarosławowi Mądremu po wyprawie na Litwę w 1044 roku.
Inni zaś jak Narbutt przypuszczają, że miasto założył Jaropełk, syn Włodzimierza Monomacha W. Ks. Kijowskiego w 1116 roku.
Najazd Tatarów Batego pod wodzą Kojdana w 1241 r. spustoszył miasto i okolicę. Kniaziowie ruscy rozbici przez Tatarów stracili swe wpływy i władzę nad krajem. Wówczas to, korzystając z ich pogromu, spustoszoną i bezpańską krainę zajął pod swe panowanie książę litewski Erdziwiłł.
        Erdziwiłł podniósł z gruzów zamek i często tu przebywał.
Tatarzy jednak napady swe ponawiali, lecz, kilkakrotnie porażeni, przestali do Nowogródka zapuszczać zagony.
        Do większej świetności dochodzi Nowogródek za panowania Mendoga, brata Erdziwiłła.
Mendog (Mindowg lub Mindowe) objąwszy władzę zwierzchniego książęcia Litwy, założył tutaj stolicę państwa swego, mając zamiar rozszerzyć je zdobyciem sąsiednich ziem słowiańskich.


Szczęśliwe wojny z książętami ruskimi, a szczególniej przeważne zwycięstwa nad Tatarami podniosły jego imię i znaczenie nowej stolicy.
Państwo Mendoga poczyna się rozszerzać: oprócz Litwy właściwej obejmuje Połock i Ruś, granicami jego są Dźwina, Prypeć i Bug.
Lecz mimo obszernych posiadłości Mendog był w trudnem położeniu: ze wschodu wystąpili przeciwko niemu właśni synowcy, obdzieleni ziemiami ruskiemi, w sojuszu z Ks. Danielem Włodź.-Halickim, zagrażali mu również Tatarzy, a z zachodu napierał nań wróg najpotężniejszy - Zakon Inflancki.
Zewsząd zagrożony, Mendog zabezpieczył się od najgroźniejszych nieprzyjaciół zachodnich, którzy napadali pod pozorem nawracania, przyjąwszy chrzest według obrządku rzymskiego i zawarłszy sojusz z Zakonem Inflanckim.
We wrześniu roku 1252 z upoważnienia Papieża lnocentego IV był koronowany na zamku nowogródzkim z żoną swą Martą na króla litewskiego przez Henryka Armakana, biskupa chełmińskiego w obecności arcybiskupa ryskiego Alberta, mistrza Zakonu Inflanckiego Andrzeja von Stückland i wielu innych mistrzów prowincjonalnych i dostojników Zakonu.
Lud litewski był jednak niechętny wprowadzeniu wiary i obyczajów niemieckich, a gdy Zakon nie zaniechał nieprzyjaźni względem Litwy, Mendog w krótkim czasie odstąpił od chrześcijaństwa.
Zajęty wojnami z Inflantczykami i Tatarami Mendog mianował na namiestnika syna swego, Wojsiełka. 

 

 Koronacja królewska Mendoga, 6 lipca 1253 roku

 

Podania u niektórych kronikarzy głoszą, że Wojsiełk będąc poganinem, okrutnie rządził Nowogródkiem. Według niektórych podań, miał zabić ojca swego, Mendoga, lecz opamiętawszy się na koniec, ochrzcił się w tym mieście, a przywdziawszy szaty mnicha ruskiego, zamieszkał, oddany pokucie w zbudowanym przez siebie monasterze w Połonnej, a następnie w Ławryszewie nad Niemnem.
Po śmierci Mendoga następują dla Nowogródka czasy wojen i ustawicznych zamieszek.
Znowu w 1274 r. niezliczone hordy Tatarów razem z książętami ruskimi zza Dniepru pod wodzą Jaruna i księcia halickiego oblegają miasto.
Miasto jednak dzielnie się broni, nieprzyjaciel pali tylko jedno przedmieście i cofa się wskutek poróżnień między sobą kniaziów ruskich oraz wieści o zbliżaniu się wojsk litewskich.
Po wojnach domowych i napadach tatarskich i ruskich, które rozrywały Litwę po śmierci Mendoga, przychodzi tu z Lutuwerem nowa dynastia do panowania (koniec XIII w. ok. 1290 r.).
Do znacznej potęgi dochodzi Litwa pod rządami Lutuwera i jego dwóch synów Witenesa i Giedymina, choć wiele trudności książęta ci pokonać muszą.
Krzyżacy, zawsze niechętni Litwie, ponowili swe napady i za Witenesa w 1314 r. Nowogródek został oblężony przez nich pod wodzą W. Mistrza Henryka von Plotzke, który, powziąwszy myśl podbicia Rusi i ziem górnego Niemna, podążył puszczami z doborowym żołnierzem ku odległemu Nowogródkowi i miasto spalił.
Mieszkańcy jednak nie poddali się. Zamknięci w zamku, dzielnie się bronili. Krzyżakom zabrakło żywności i wycieńczeni musieli się cofnąć, a po krwawej potyczce koło Krzywicz nad Niemnem, już w popłochu uchodzili w strony swoje. Zdziesiątkowani chorobami i głodem, zaledwie w małej liczbie zdołali do Prus powrócić.
Po śmierci Giedymina Nowogródek przechodzi kolejno w posiadanie synów jego i ich potomstwa.
Po dłuższej przerwie Krzyżacy pod wodzą Konrada Wallenroda znowu napadają Nowogródek w 1391 r. Miasto zostaje spalone.
Istnieje podanie. że Witold był w sojuszu z Krzyżakami, nie jest to jednak zupełnie pewnem.

 

Rekonstrukcja zamku w Nowogródku (S. Staszczeniuk)

We trzy lata potem Krzyżacy ponowili napad, lecz również odeszli z niczem, ponieważ mieszkańcy sami spalili miasto i schronili się do zamku, którego Krzyżacy zdobyć nie mogli.
Po tych ostatnich dwóch napadach Krzyżaków następuje dla Nowogródka era długoletniego spokoju i rozkwitu. szczególniej pod rządami Witolda. Potęga Litwy poczyna wzrastać. Witold odbudowuje zamek nowogródzki, osadza jeńców tatarskich w opustoszałych okolicach, miasto się z gruzów podnosi i powiększa.
W 1415 r. miał miejsce w Nowogródku pamiętny fakt dziejowy. Dotychczas kościół wschodni na Litwie, obejmujący wielką liczbę jej ludności, był zależnym od metropolity moskiewskiego, zamieszkałego w Moskwie.
Witold, chcąc usunąć niedogodności stąd powstałe, a oprócz tego mając urazę do ówczesnego metropolity Focjusza, postanowił wezwać do wyboru metropolity litewsko-ruskiego wszystkich biskupów greckiego obrządku w kraju.

Rekonstrukcja turnieju rycerskiego na zamku Nowogródku

Jako miejsce soboru wyznaczony był Nowogródek.
Na soborze byli obecni: arcybiskup połocki Teodozjusz, biskupi: chełmski, łucki, włodzimiersko-wołyński, czernihowski, smoleński i turowski, oraz archimandryci klasztorów.
Sobór usunął z katedry Focjusza na zasadzie kanonów i 15 listopada w cerkwi Bogarodzicy (na zamku) wybrał na metropolitę kijowskiego i Rusi Litewskiej Grzegorza Cemblaka, rodem Greka.

Nowogródek po unii krewskiej

 

                                             
W Nowogródku również król Władysław Jagiełło, już w podeszłych latach, w 1422 r. pojął za żonę Sońkę, córkę Andrzeja ks. Holszańskiego (późniejszą matkę Jagiellonów). Księżniczka, po uprzedniej zmianie wyznania greckiego na rzymskie pod imieniem Zofii, uroczyście królowi poślubioną została przez Macieja, biskupa wileńskiego.
Tutaj osiemdziesięcioletni, lecz jeszcze pełen rycerskiego ducha, Witold, powracając ze zwycięskiej wyprawy na Psków i Nowogród, swemu rycerstwu dary rozdawał.
Kazimierz IV w 1444 r. udzielił miastu swobód municypalnych i zaliczył je do głównych miast Litwy. Nowogródek jednak nie tak prędko otrzymał prawa niemieckie: dopiero za Zygmunta I.
W 1448 r. Kazimierz IV odbył tu sejm z samą Litwą tylko. Uchwały tego sejmu chowano w wielkiej tajemnicy. Celem sejmu wszakże było uspokojenie szlachty litewskiej, zażalonej na Koronę z powodu poróżnień na sejmie lubelskim.
Za Aleksandra Jagiellończyka Tatarzy kilkakrotnie napadli na spokojną Litwę i Nowogródek. W latach 1503 i 1504 wielotysięczne ich hordy pod wodzą sułtana Byty-Gereja splądrowały okolice i zagrażały już miastu.
Niebezpieczniejszym był ich najazd w 1505 r.

Nowogródek w XVI wieku. Rekonstrukcja

       W Nowogródku zgromadzili się wówczas na radę senatorowie litewscy, wyrzuceni z łaski królewskiej za sprawą Glińskiego.
Podczas gdy senatorowie radzili nad tem, jak do łaski królewskiej powrócić i zapobiec nadal przemocy Glińskiego - nagle ukazali się pod miastem Tatarzy. Senatorowie się rozpierzchli, ale wojewoda nowogródzki, Wojciech Gasztowd wspólnie z horodniczym Maskiewiczem, zamknąwszy się w zamku, bronili się dzielnie. Tatarzy spustoszyli tylko miasto i odeszli.
W następnym roku ukazali się w okolicach z jeszcze większemi siłami, na głowę jednak pobici pod Kleckiem przez Michała Glińskiego, na zawsze zaniechali tak głębokich napadów.
Największy rozkwit miasta następuje w wiekach XVI i XVII.
Zygmunt I w 1511 r. 26 lipca na sejmie brzeskim obdarzył Nowogródek przywilejem na prawo magdeburskie. Przywilej ten nosi nazwę: „Prywilej dany miestu Nowohorodskomu na prawo maydeburskoje y na inszyie roznyie prawa y wolnosti ich". Pisany był językiem t. zw. urzędowym, kancelaryjno-sądowym, t. j. językiem ruskim, mieszanym z językiem cerkiewnym, który uległ silnemu wpływowi polskiemu.

Pomnik poświęcony 500. rocznicy prawa magdeburskiego

Przywilejem tym król wyjmuje mieszkańców miasta spod praw litewskich i ruskich i poddaje powadze ustaw magdeburskich.
Ustanawia wójta i podatki na jego utrzymanie. Ustanawiają się i inne podatki, jak serebszczyzna i ordyńszczyzna”. Pozwala mieszczanom młyn wybudować i obiecuje wystawić ratusz, kramy i jatki. Daje prawo użytkowania lasów królewskich na 3 mile wokoło tak do budowli, jak i na opał. Ustanawia warunki handlu dla kupców, którzy przybywają do Nowogródka, pozwalając im handlować tylko hurtem. Na koniec podaje skład rady miejskiej, członkowie której muszą być na połowę greckiej, na połowę rzymskiej wiary. Mają być także dwaj burmistrze - jeden rzymskiej, drugi greckiej wiary.
Szereg innych następnych ustaw sejmowych daje różne ulgi miastu.
Największą jednak korzyść dla Nowogródka przyniosło ustanowienie w 1581 r. trybunału W. X. Litewskiego, który tu sądził co dwa lata przez 22 „niedziel” sprawy na przemian z mińskim trybunałem. Kadencja ta, ruską zwana, została przeniesioną do Grodna w 1775 r.
Czasy urzędowania trybunału w Nowogródku były epoką największego rozkwitu naszego miasta.

Mapa województw. 1665 rok

Szlachta, mająca ciągłe procesy sądowe, zjeżdżała do Nowogródka tłumnie, zwłaszcza, że się tu przechowywały archiwa. Dla zabezpieczenia dokumentów przed zniszczeniem, archiwum umieszczono w zamkowej wieży, zwanej Szczytowską. Część archiwum mieściła się w klasztorze X. X. Dominikanów.
Miasto się ożywia, na kadencję przybywają kupcy z towarami nieraz z Włoch, Persji, Turcji. Powstają nowe domy, kościoły, klasztory, pałace.
Fala reformacji, rozlewająca się szeroko w Europie Zachodniej, dosięgła i Nowogródka. Najpierw pojawia się wyznanie helweckie, następnie - arianie. Katolicyzm broni się, mając poparcie królów. Dochodzi do dysput publicznych między katolikami i arianami w 1609 roku.
Również i kalwini z pastorem swym Janem Zygrowiuszem na czele dysputowali publicznie 9 stycznia 1616 r. z ks. Benedyktem Brywilias, jezuitą z Nieświeża.

Ratusz nowogródzki. Rekonstrukcja

Zygmunt III rozkazem z 1618 r. zadał ostateczny cios reformacji, zamykając zbory akatolików i wzbraniając surowo odprawiania nabożeństwa.
Rozkwitowi miasta zadaje cios ogromny pożar, który zniszczył 8 maja 1751 r. 167 domów, kościoły, klasztory Dominikanów, Dominikanek, Franciszkanów, Jezuitów, ratusz, kancelarie i kramy.

Rejtan na sejmie 1773, fragment obrazu Jana Matejki z 1866 roku

  Wybrany posłami 22 marca 1773 r. na sejmie w Nowogródku Tadeusz Reytan na sesji sejmowej w Warszawie 19 kwietnia 1773 wraz z innymi posłami nowogródzkim  Samuelem Korsakiem i mińskim Stanisławem Bohuszewiczem sprzeciwiał się zawiązaniu na sejmie konfederacji, umożliwiającej zatwierdzenie traktatu I rozbioru Polski. Po jego dokonaniu, miał uniemożliwić wyjście sygnatariuszom rozbioru, wołając do nich: "Chyba po moim trupie!". Stanowisko jego zgodne było z instrukcją, jaką otrzymał przy wyborze na posła na swoim sejmiku w Nowogródku: bronić całości Polski z narażeniem życia i mienia. 

W 1784 r. 23 września król Stanisław August, jadąc z Nieświeża, zwiedził miasta, zwaliska zamku, sądy i archiwum grodzkie.

Kościół i klasztor Jezuitów. Rekonstrukcja

Klasztor Bonifratrów. Rekonstrukcja

Podczas wojny w obronie konstytucji 3 Maja, na początku czerwca 1792 roku, Nowogródek zaatakowała 33-tysięczna armia carska Michała Kreczetnikowa. W połowie czerwca 1792 roku po porażce pod Mirem wojska polsko-litewskie, dowodzone nieudolnie przez zdrajcę, księcia Ludwika Wirtemberskiego wycofały się przez Nowogródek do Grodna. Jako ostatni żołnierze Rzeczypospolitej opuścili Nowogródek z korpusu jazdy generała Bielaka, uprzednio bohatersko broniący przed Rosjanami przeprawy nad Niemnem pod Stołpcami. 
W roku 1799 miał miejsce fakt, którego wspomnienie dziś jeszcze przejmuje nas szczerem wzruszeniem. Oto w miejscowym kościele parafialnym - farze - ochrzczono dn. 12 lutego 1799 r., jak głosi metryka pisana po łacinie, „dziecię imieniem Adam-Bernard syna Mikołaja i Barbary z Majewskich Mickiewiczów”. Ani ks. Antoni Postlett, który chrzcił dziecię, ani rodzice chrzestni P. Bernard Obuchowicz i P. Aniela Uzłowska, ani nikt z krewnych i znajomych rodziny Mickiewiczów nie przypuszczał,  jaki duch wielki drzemie w tym wątłym ciele dziecięcym.

Pod zaborami

Z filmu “Pan Tadeusz” (1999)

Przechodzi nad Nowogródkiem rok 1812.
                       
                         ... jakby gilów, siewek
   l szpaków, stada jasnych kit i chorągiewek 
   Zajaśniały na wzgórzach, spadają na błonie: 
   Konnica, dziwne stroje, niewidziane bronie.
   Pułk za pułkiem, a środkiem jak stopione śniegi 
   Płyną drogami kute żelazem szeregi;
   Z lasów czernią się czapki. rząd bagnetów błyska,
   Roją się niezliczone piechoty mrowiska, 
   wszyscy na północ... 

 

Pamiętne dnie to były, gdy wojska zatrzymały się na kilka dni w Nowogródku. Ks. józef Poniatowski stanął kwaterą w Metropolu (folwarczek w końcu ul. Grodzieńskiej), ks. Hieronim Bonaparte w pałacu Radziwiłłowskim, a generał Dąbrowski w Horodziłówce.

 

Wielka armia w Nowogródku. Litografia XIX wieku

        Posłuchajmy co o tem mówi nasz wieszcz w XI księdze Pana Tadeusza:
   
   ... Soplicowo leżało tuż przy wielkiej drodze, 
   Którą od strony Niemna ciągnęli dwaj wodze. 
   Nasz Książę Józef i król westfalski Hieronim 
   Już zajęli część Litwy od Grodna po Słonim... 
       
        dalej:
   
    ... W mieście pobliskiem stanął główny sztab książęcy
   A w Soplicowie obóz czterdziestu tysięcy
   I ze sztabami swymi jenerał Dąbrowski,
   Kniaziewicz, Małachowski, Giedroyć i Grabowski...

Dom rodzinny Mickiewiczów w Nowogródku na rys.Napoleona Ordy

Wiadomo, jak wielkie wrażenie wywarł ten wspaniały przemarsz wojsk na młodocianej duszy Mickiewicza, ucznia podówczas szkoły Dominikanów.
        Wkrótce potem horyzont kraju się zachmurza.
        Wielka armia - rozbita. Kraj cały zajęty przez Rosjan, którzy nakładają swą ciężką rękę na wszystko, co polskie, co jakąkolwiek ma łączność z dawną świetną przeszłością.

 


Przychodzi rok 1831. Padają kolejno pod ukazami carskimi coraz to inne placówki polskie: szkoły, kościoły, klasztory...

Na początku lipca 1831 na Nowogródczyźnie powstał 200 osobowy oddział . Organizotorami byli dawni oficerowie wojsk napoleońskich- nowogródzki powiatowy marszałek Józef Kaszyc  i ziemianin Mikołaj Mierzejewski.Razem z przedstawicielami władzy rosyjskiej rosyjscy zołnierze przeniesli się do miasteczka Wsielub, a potem do Nieświeża. Miasto zostało dostępne powstańcom. Oddział pod dowództwem Kaszyca i Mierzejewskiego 22 lipca wkroczył do miasta. Powstańcy  odtworzyli bramę miejscowego więzienia, przeznaczonego dla więzniów politycznych, zebrali porzuconą rosyjskim wojskiem zbroję i amunicję, zniszczone zostały częśc spraw sądu ziemskiego, policji i ratuszu. Do oddziału dołączyli się nowogródzki pleban Dłuski i F.Mickiewicz, brat Adama Mickiewicza, który pełnił obowiązki czasowego głowy miasta. Na drugi dzień do Nowogródka wkroczyła część oddziału Dębińskiego- szwadron na czele z kapitanem Lempickim, ciepło spotkany przez ludność miejscową. Wielu nowogródzian-powstańców brało udział w obronie Warszawy 6-7 września 1831.

Wybuch powstania na Nowogródczyźnie miał jednocześnie  bohaterski  i tragiczny charakter. Ruch insurekcyjny rozpoczął się, kiedy los już był przesądzony nie na korzyść powstańców.

 


Lud
zmuszony do przyjmowania prawosławia często powstaje, lecz jeszcze silniej zduszony - ulega.
Po 32 latach naród polski znowu z rozpaczą pragnie zerwać pęta, lecz znowu zostaje zwyciężony i system Murawiewa Wieszatiela tryumfuje w całym kraju.

 

Widoki Nowogródka i okolic na rycinie z XIX wieku

Na czele powstania styczniowego (1863-1864) w powiecie nowogródzkim stał W.Borzobohaty. Próba rozpracowania planu powstała w Wilnie dzięki Zygmuntowi Sierakowskiemu. Centra powstanców zlokalizowane były w Puszczy Nalibockiej.

 

W dniu 7 kwietnia 1863 r. , w okolicy Jeziora Kromań w Puszczy Nalibockiej połączyły się dwie powstańcze partie, sztabs kapitana Szalewicza i księdza Łaszkiewicza. Sztabs kapitan Szalewicz był oficerem carskiej armii i ukończył kurs Sztabu Generalnego. Pod jego dowództwem byli m.in. studenci Uniwersytetu Kijowskiego Julian Dalkiewicz, Klukowscy, ziemianin Józef Obuchowicz i mierniczy Edward Gernon. Do Puszczy Nalibockiej przybyli z okolic Połoczanki, Niemen przekroczyli w Jeremiczach. Partia liczyła 46 ludzi.

 

Druga partia księdza Łaszkiewicza i Adama Pusłowskiego przybyła z Nowogródka i liczyła 60 ludzi.

Połączone powstańcze partie otoczyła i zaatakowała w okolicy jeziora Kromań rota kozaków pod dowództwem mjr. Śleszyńskiego. Walka powstańców z kozakami trwała ponad dwie godziny, poległo 60 powstańców z księdzem Łaszkiewiczem.                                                                                

Do niewoli wzięto 5, z sztabs – kapitanem Szalewiczem i Adamem Pusłowskim.

Adama Pusłowskiego rozstrzelano w Nowogródku.

Kiedy Adam brał udział w powstaniu, było mu 20 lat. W tym czasie młody szlachcic studiowal w Krakowie i jak tylko usłyszał o buncie, porzucil studia i

 

powrócił do rodzinnego Nowogródka, aby wziąć udział w powstaniu. Po powrocie do domu jego siedziba staje się miejscem, gdzie gromadzą się jego zwolennicy. Siedziba przekształca się w ośrodek przygotowań powstania w powiecie Nowogródzkim.

Władysław Borzobohaty-polski lekarz, powstaniec styczniowy

Ginie szereg ludzi młodych, zapalonych gorących patriotów, jak Pusłowski Adam, Smysłow Władysław i Ungebauer Aleksander, wszyscy trzej rozstrzelani w Nowogródku, a jeszcze większe zastępy męczenników za wolność, nie wyłączając kobiet i dzieci, idą w dalekie, mroźne pustynie Sybiru: Brochocki, Dybowski, Czapski, Czernik, Olendzki, Szalewicz, Borzobohaty, Wojniłłowiczowa z dwojgiem nieletnich dzieci i wielu, wielu innych, których imiona na tej tragicznej karcie dziejów polskich wpisała ziemia nowogródzka.

Sienno – Nowogródczyzna, pomnik matki i syna Adama Pusłowskiego. Fot. Vadim Sidorowich

Rosjanie systematycznie rusyfikują kraj, wypleniają wszelki ślad polskości, konfiskują majątki, obciążają na długi szereg lat Polaków specjalnym podatkiem-kontrybucją.
Reszta kościołów i klasztorów zamknięta, część ich zamieniona na cerkwie prawosławne, zakonnicy - rozproszeni.
Nowogródek poczyna nabierać cech miasta rosyjskiego: przy dawnych kościołach ukazują się charakterystyczne kopuły cebulowate, otwierają się szkoły rosyjskie, urzędy zapełniają się urzędnikami rosyjskimi i t. d.

Procesja prawosławna w centrum miasta

Trzeba jednak przyznać, że Niemcy nie przeszkadzali garstce pozostałych tu Polaków prowadzić na małą skalę akcję społeczną, zakładać szkoły (14 szkół polskich w powiecie, który był wówczas mniejszy od obecnego z powodu działań wojennych), dopomagali nawet w utrzymywaniu ochrony i przytułku, którym i pomocy lekarskiej udzielali na każde żądanie.
Za to jednak systematycznie niszczyli dwory i wieś ciągłymi podatkami i rekwizycjami.

Rynek nowogródzki w 1917 roku

Z ważniejszych momentów należy wskazać przebywanie tu króla saskiego, króla bawarskiego i Hindenburga. Wszyscy oni mieszkali przez czas pobytu w domu p. Lejtnekera, zwanym później przez niemców „Prinzenquartier”. Dowódca armii gen. Duboyadel-Scheffer mieścił się ze sztabem w domu Mickiewicza.
11 listopada 1918 r. nastąpiła rewolucja niemiecka. Powstały „Soldatenraty”. Niemcy zaczęli wyprzedawać za bezcen maszyny i rzeczy wojskowe i stopniowo śpiesznie uchodzić. 27 grudnia 1918 r. ostatni oddział kawalerii niemieckiej (huzarów śmierci) zmusił zarząd miejski, pod grozą spalenia miasta, do złożenia kontrybucji w sumie kilku tysięcy marek, (rzekomo za skradzenie w nocy konia wojskowego) po czem opuścił miasto.       
Nastąpiła kilkogodzinna śmiertelna cisza oczekiwania...

 

Droga do wyzwolenia

                   
Wieczorem tegoż dnia weszli do miasta bolszewicy, witani owacyjnie przez część ludności żydowskiej i rosyjskiej. Większość rodzin polskich pozostała w mieście i po okolicznych wsiach i dworach.
Bolszewicy zachowywali się z początku spokojnie; wydali odezwy o składaniu broni pod karą śmierci, o rejestracji b. wojskowych armii rosyjskiej, wprowadzili obowiązkowe musztry dla wszystkich mężczyzn w wieku poborowym, z wyjątkiem komunistów. Było ich na razie zbyt mało (żołnierzy ok. 150) i temu należy przypisać ich postawę. Gdy się jednak wzmocnili liczebnie (ilość żołnierzy doszła do 800), zorganizowali czrezwyczajkę, a poznawszy miejscowe warunki i działaczy polskich, zaczęli systematycznie przeprowadzać rewizje i aresztowania. Większość komunistów pochodziła ze wschodnich gmin powiatu.
Stopniowo aresztowano i osadzono w więzieniu wszystkich Polaków jak: Kiersnowskiego Kaz., Wierzbowską M., Hutorowicza J., Jasińskiego S., Dawidowskiego H., Karpowiczową M., Haciskiego A., Roszkowskiego, Dziedziuszkę, ks. Mackiewicza L., Korzeniewską J., Kondracką K., Chodorowską M., Wierzbowskiego H., Świąteckiego F., Orłowską, Z., Iżyckiego z 2 synami, Rogalewicza M. i wielu innych. Kto mógł, uciekał.
Lecz już w marcu 1919 r. poczęły w okolicy Nowojelni ukazywać się podjazdy polskie z początku nie zorganizowane, następnie liczniejsze i odważniej atakujące. W połowie marca jeden z podjazdów polskich zaszedł nawet do Skrzydlewa (2 km. od Nowogródka); bolszewicy w nieładzie poczęli uciekać z miasta, uprowadzając wszystkich więźniów politycznych z miejscowego więzienia (których następnie pędzono piechotą do Mira). Był to jednak krótki błysk nadziei nie ziszczonej: podjazd się cofnął, bolszewicy powrócili i jeszcze większy terror zapanował. Wówczas ofiarami ich wściekłości padli: ś. p. Bronowski Marian, Trzeciak Antoni i Hudowicz Adolf, rozerwani granatami ręcznymi. W tymże prawie czasie w murach zamku mirskiego rozegrał się w nocy podobny dramat: rozstrzelano z rewolwerów: ś. p. Haciskiego Aleksandra, ks. Łotarewicza z Iszkołdzi, Wołodźkę, Kurnatowskiego. Cześć pamięci tych niewinnych ofiar!

18.04.1919
Msza polowa po wejściu wojsk polskich - II pułku Strzelców Rowieńskich z generałem Zawistowskim.

 

Oddziały mające zająć Nowogródek rozpoczęły ofensywę w nocy z 14 na 15 kwietnia zbliżając się do miejscowości Nowojelnia. Polacy z marszu uderzyli na przeciwnika. Nieprzyjaciel uprzedzony o ataku przez miejscowych stawił silny opór. Oddziały polskie do godziny 10 trzykrotnie atakowały, lecz bez powodzenia. Dopiero przeskrzydlenie pozycji przez szwadron 10 puł. zmusił bolszewików do odwrotu.

Grupa mjr. Zawistowskiego nacierała w ślad za wycofującymi się czerwonoarmistami.17 kwietnia 1919 r. Nowogródek zaroił się od podwód, na które urzędy bolszewickie pakowały, co mogły i w panice wyjeżdżały.

Na koniec 18 kwietnia 1919 r. około godz. 5-ej rano wystrzał armatni dał hasło wojskom polskim do ataku. Miasto obsadzone było przez dwa bataliony i dwa szwadrony kawalerii. Natarcie rozpoczęło się o godzinie 16.15 od strony zachodniej i południowej. Rosjanie zajmujący silne pozycje na wzgórzach okalających miasto zatrzymali polskie natarcie. Sytuację uratowała 4 kompania kowieńskiego pułku strzelców, która obeszła stanowiska npla od północy i zajęła dominujące w okolicy wzgórze Mendoga, skąd otworzyła ogień z cekaemów do zaskoczonych bolszewików. Nieprzyjaciel rozpoczął odwrót na Lubczę.

 Miasto było zaatakowane z kilku stron od razu. Bolszewicy pierzchli, pozostawiając kilka trupów i wielu rannych z sobą uwożąc. Zdobycie miasta odbyło się prawie bez ofiar. Zginął tylko jeden żołnierz polski, rozerwany własnym granatem ręcznym, którym się zaczepił przechodząc przez płot.


Nowogródek zajęły oddziały 2-go Kowieńskiego p. p. pod dowództwem majora Leona Łady-Zawistowskiego i 2 szwadrony 1O-go p. ułanów. Władze cywilne zjechały mniej więcej po upływie tygodnia. Starostą nowogródzkim (z początku noszono tytuł komisarza powiatowego, następnie naczelnika powiatowego), został p. Bronisław Henszel. Wojska polskie stanęły na linii b. okopów niemieckich t. j. nad rzeką Serweczą, a bolszewickie nad rzeką Uszą. Stały tak w ciągu przeszło trzech miesięcy do dnia 22 lipca 1919 r. Przez cały ten czas odbywały się drobne potyczki w pasie neutralnym między rzekami.
Życie w mieście zaczęło przybierać cechy pokojowe, ład i porządek powoli zapanował. Trwało to przeszło rok.

Pluton karabinów maszynowych 10 pułku ułanów w zdobytym 18 kwietnia 1919 r. Nowogródku z dowódcą ppor. Alfredem Reliszko na czele. Wszyscy w hełmach niemieckich wz.16.

       

Nadeszły straszne i bolesne dni lipcowe 1920 r.
       Rano 19 lipca 1920 r. bolszewicy znowu weszli do miasta.
Wojsko bolszewickie miało wygląd okropny: zgłodniałe, obszarpane, brudne, bose... Lecz dyscyplina już była żelazna. Żołnierz nie miał prawa bez pozwolenia wejść do żadnego domu, nie miał prawa prosić o jedzenie i t. d. Wszyscy dążyli na „Arszawę”. Urzędy ich z czrezwyczajką zjechały również, lecz tym razem mało kto z Polaków został, więc też żniwa nie mieli takiego, jak w 1919 roku. Aresztowano bez żadnego powodu i wywieziono pozostałych kilku Polaków, jak Ancutę i in.
Niedługo jednak bolszewicy bawili, bo już 1 października 1920 roku wojska polskie znowu odzyskały miasto. Pierwsi weszli 1 i 5 p.p. leg. i 16 p. ul. oraz 3-cia bat. 1 art. leg.

Stolica województwa w II RP


Władze cywilne ze starostą p. Józefem Jellinkiem na czele zjechały i zaczęły urzędowanie 3 listopada. Świetne tradycje Trybunału W. Ks. Litewskiego wskrzesił Sąd Okręgowy w Nowogródku, który tu 11 stycznia 1921 r. został otwarty, w gmachu mieszczącym dawniej rosyjską szkołę powiatową.
    S
ąd dzieli się na trzy wydziały: cywilny, karny i hipoteczny, oraz urząd prokuratorski.
   
Pierwszym prezesem Sądu był p. Lucjan Bochwic, wice-prezesem p. j. Szyndler.
    Pierwszym prokuratorem został p. Kazimierz Izdebski.
Już w lutym 1921 r. było ostatecznie uchwalono, że urząd wojewódzki będzie się mieścił w Nowogródku. Zaczęto remont gmachu byłego klasztoru Dominikanek. 17 marca odbyły się uroczyste nabożeństwa we wszystkich świątyniach (kościele, cerkwi, meczecie i synagodze), poświęcenie i otwarcie Urzędu Wojewódzkiego.
Wojewodą został p. Władysław Raczkiewicz, zastępcą p. Czesław Krupski, który pełnił początkowo obowiązki wojewody.
     

 Do ważniejszych momentów obecnej historii zaliczyć należy przyjazd po długiej tułaczce i ciężkiem więzieniu w dn. 23 lipca 1921 r. Ks. biskupa mińskiego Zygmunta Łozińskiego spotykanego przez ludność i duchowieństwo wszystkich wyznań.
Władysław Mickiewicz zjechał do Nowogródka 13 maja 1922 r. i był podejmowanym w „domku Mickiewicza” przez społeczeństwo miejscowe.

Przyjazd b. Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego odbył się w dniu 30 października 1922 r.
Otwarcie odbudowanej fary i poświęcenie jej dnia 1 listopada tegoż roku.
Pobyt Prezydenta Rzeczypospolitej p. Stanisława Wojciechowskiego w 1924 r. 25-

 

27 maja. W jego obecności biskup Zygmunt Łoziński poświęcił kamień węgielny pod kopiec Mickiewicza. Sypanie kopca odbyło się w 1931 roku na uroczystościach Dni Mickiewiczowskich. 11 września 1938 roku na kolejnych dniach mickiewiczowskich, po wyremontowaniu rodzinnego domu Mickiewicza, wcześniej spalonego (1881) i odbudowanego (1887) otwarto Muzeum Adama Mickiewicza. m.in. fotel poety, notatki i książki oraz akta sądowe ojca. Wszystko uległo zniszczeniu 22 czerwca 1941, podczas niemieckiego bombardowania. 

 

 Od d. 5/X-24 r. do d. 20/IX-26 r. wojewodą nowogr. pozostaje gen. dyw. Marjan Żegota - Januszajtis; od d. 2/X r. 1926 wojewodą nowogr. jest. p. Zygmunt Beczkowicz.
We wrześniu 1929 r. zwiedzał województwo nowogródzkie i m. Nowogródek P. Prezydent Rzplitej Ignacy Mościcki, gorąco witany i przyjmowany przez miejscową ludność. 
  Orszak Pana Prezydenta stanął u bramy triumfalnej zbudowanej w stylu starego zamczyska litewskiego, ozdobionego godłem Nowogródka w postaci św. Michała Archanioła. Na dość znacznej odległości od miasta droga, którą przejeżdżał Pan Prezydent, oświetlona była pochodniami, nadającymi wjazdowi szczególnie majestatyczny charakter. Przybycie Dostojnego Gościa oznajmiła miastu salwa armatnia; orkiestra 25 Pułku Ułanów wykonała hymn narodowy. Przed bramą zgromadzili się przedstawiciele władz z wicewojewodą Godlewskim na czele, wojska i organizacji społecznych. Mimo ulewnego deszczu, na spotkanie Pana Prezydenta wyległo dosłownie całe miasto. Prezydent był
gorąco witany i przyjmowany przez miejscową ludność.

W okresie dziesięciolecia (1920 -1930 r.) wybudowane zostały w Nowogródku następujące gmachy i budynki rządowe: 
Kolonia Urzędnicza składająca się z 8 domów drewnianych mniejszych i jednego domu drewnianego piętrowego przy ul. Grodzieńskiej.
Dom Wojewody.
Urząd Wojewódzki.
Dwa domy urzędnicze na 14 i 20 rodzin murowane 2-u i 3-y piętrowe.
Pawilon Sądu Okręgowego.
Izba Skarbowa.
Dworzec kolejowy.

Magistrat m. Nowogródka dzięki subsydiom rządowym wybudował:
elektrownię miejską,
łaźnię miejską,
dom dla urzędników.
Teatr miejski (gruntownie przerobiony z byłej elektrowni).

 

Dzięki pożyczkom wydawanym przez Bank Gospodarstwa Krajowego szereg osób prywatnych wybudowało wiele domów mieszkalnych drewnianych i murowanych.

 

Do 1939 r. W Nowogródku funkcjonowało Gimnazjum panstwowe im. A. Mickiewicza, w którym m.in. nauczycielem był znany kompozytor i muzyk, Karol Łoziński. do 1934 r., funkcjonowało bialoruskojęzyczne Gimnazjum Towarzystwa Białoruskiej Szkoły. Istniała równiez 7-klasowa szkoła żydowska. Był Nowogródek również skupiskiem Tatarów, posiadają­cych tutaj swój meczet i Dom Ludowy. Pełna mozaika kultur, religii i narodowości, skupiona na niewielkim obszarze, tętniła dość znacznym życiem społecznym i kulturalnym.

Medal "Województwo Nowogródzkie w 10 rocznicę Niepodległości"

                           

Podczas II wojny światowej

 

Podczas II wojny światowej, po 17 września 1939, sowieckie bombowce początkowo zrzucały nad miastem pisane łamaną polszczyzną ulotki, zapowiadające niedługie wyzwolenie „z pańskiego gniota” od dotychczasowych panów i ciemięzców. Następnie zaczęła się okupacja radziecka, podczas której w kilku akcjach wywożono na wschód Polaków.

Po wcześniejszych bombardowaniach lotniczych, w wyniku których zburzony został Pałac Radziwiłłów i hale targowe, 6 lipca 1941 Nowogródek został zajęty przez wojska niemieckie. Nowogródek znalazł się w granicach Generalbezirk Weiss-Ruthenien należącego do Komisariatu Rzeszy

 

 

W nocy z 28 na 29 czerwca 1942 r dokonano na podstawie list przygotowanych przez kolaborantów białoruskich aresztowań kilkudziesięciu Polaków, Tatarów i Białorusinów, których osadzono w miejscowym więzieniu. Po przesłuchaniach przeprowadzonych przez funkcjonariuszy policji bezpieczeństwa z Baranowicz, 63 spośród aresztowanych rozstrzelano dnia 31 lipca 1942 r. Według Kazimierza Krajewskiego, historyka IPN, polska inteligencja z Nowogródka została rozstrzelana przez Niemców i policję białoruską w ramach przeprowadzonej akcji „polenaktion”. Byli oni wskazani przez Borysa Ragulę, dowódcę Gebietskomisarza. Po kilku dniach rozstrzelano za Skrzydlewem w lesie za koszarami. Wymordowano prawie całą ludność żydowską, przystąpiono do mordowania inteligencji polskiej, a także innych narodowości. Pamiętnego dnia 29 czerwca 1942 r. aresztowano i uwięziono dużą grupę mężczyzn, mieszkańców Nowogródka i okolic, przeważnie wybitnych Polaków. Wśród rozstrzelanych było dwóch księży: Michał Dalecki, dziekan Nowogródzki z Kościoła pod wezwaniem św.Michała i Józef Kuczyński, proboszcz Wsielubski z parafii św. Kazimierza. Byli wśród nich także profesorowie gimnazjum im. A. Mickiewicza.

Nowogródek. Mogiła ofiar terroru nazistowskiego

31 lipca 1942 r. rozstrzelano ich bez żadnego wyroku sądowego. Miejscem egzekucji był lasek za koszarami. Rejon ten nazywano Skrzydlewem. Ciała ofiar pogrzebano we wcześniej przygotowanych dołach. Zbrodnia okryła wiele rodzin żałobą, a całe społeczeństwo głęboko przeżyło tę straszną tragedię.

Nie znamy dokładnego przebiegu egzekucji, jednak pewne wiadomości dotarły do Nowogródzian. Wśród rozstrzelanych był profesor historii naszego gimnazjum Leon Augustyn, który w domu zostawił żonę z trojgiem małych dzieci. Znający dobrze język niemiecki, przed egzekucją, stojąc nad dołem przemówił do żołnierzy niemieckich i prosił żeby pozdrowili swoje żony. Powiedział, że działając w ten sposób nigdy wojny nie wygrają. Ludwik Kaczmarski krzyknął:”Niech żyje Polska, za Polskę ginę”. Zaczął uciekać i zastrzelono go w biegu. wtedy nasz ukochany ksiądz Michał Dalecki zaintonował pieśń „U drzwi Twoich stoję Panie”. I wtedy wszyscy pochwycili śpiew ,a Niemcy strzelali do bezbronnych. Tę samą pieśń ksiądz dziekan zaśpiewał również w czasie procesji rezurekcyjnej w 1942 roku, zamiast znanej pieśni wielkanocnej „Wesoły nam dziś dzień nastał”. W czasie kazania powiedział wtedy, że trudno mu było śpiewać tradycyjną pieśń wielkanocną dla Zmartwychwstałego Chrystusa „kiedy na naszym terenie ginie tyle ludzi różnych narodowości” Byłam na tej rezurekcji i pamiętam te słowa do dziś. Ksiądz Michał Dolecki i ksiądz Józef Kuczyński uratowali od śmierci wielu Żydów.

Po wkroczeniu do Nowogródka wojsk sowieckich 15 marca 1945 r. dokonano ekshumacji ciał ofiar….

      

 

Podczas okupacji niemieckiej rozwinął się polski ruch oporu. W połowie grudnia 1943 z Okręgu Białostockiego wydzielono Okręg Nowogrodzki Armii Krajowej. Siedzibą władz Okręgu AK była Lida, gdzie rezydowali Delegaci Rządu RP na województwo nowogródzkie Jan Trzeciak „Aleksander” i Marian Jankowski „Habdank”.

Męczennice z Nowogródka

Działalność partyzancka była pretekstem dla niemieckiej akcji pacyfikacyjnej „Herman” od 13 lipca do 8 sierpnia 1943, wokół Puszczy Nalibockiej. Spalono wówczas wioski Pohorełka i Zalesie. W nocy z 17 na 18 lipca 1943 gestapo z Baranowicz dokonało w Nowogródku aresztowań ok. 120 Polaków. 31 lipca 1943 wieczorem Gestapo aresztowało jedenaście zakonnic ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu – nazaretanek (Maria Stella i Towarzyszki). Następnego dnia – w niedzielę 1 sierpnia 1943, Niemcy rozstrzelali wszystkie zakonnice w lesie 5 km od Nowogródka. Ich szczątki zostały 19 marca 1945 ekshumowane i przeniesione do wspólnej mogiły przy nowogródzkiej farze. 5 marca 2000 zostały beatyfikowane przez papieża Jana Pawła II.

 

Latem 1944 oddziały Nowogrodzkiego Podokręgu AK uczestniczyła w Operacji „Ostra Brama”, walcząc wraz z armią sowiecką o oswobodzenie z rąk niemieckich Wilna. Niedawni sojusznicy okazali się wnet nowymi okupantami, mordującymi Polaków, tak jak Niemcy. 21 sierpnia 1944 w Surkontach na skraju Puszczy Bersztowskiej zginął w walce z dziesięciokrotnie większymi, sowieckimi oddziałami NKWD dowódca nowogródzkiego Podokręgu AK, ppłk Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz” (1906–1944) z oddziału Hubala. Jesienią 1943 p.por. Wojska Polskiego, narodowości białoruskiej Barys Rahula stworzył za zgodą niemieckich władz policyjnych samodzielny szwadron białoruski, który zajmował się zwalczaniem sowieckiej partyzantki. W lutym 1944 w Nowogródku sformowano 65 batalion wartowniczy białoruskiej policji (niem. 65 Weissruthenische-Schuma-Wachbataillon).

 

W czasie niemieckiej okupacji w Nowogródku działała podziemna polska szkoła. Siostra Maria Kanizja (Eugenia Machiewicz) ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu zorganizowała na prośbę rodziców polskich dzieci tajne nauczanie języka polskiego i historii. Zajęcia odbywały się w domach prywatnych, a liczba uczniów nie przekraczała 50. Wiosną 1943 dzieci przygotowywane były do przyjęcia pierwszej komunii. Szkoła została wykryta przez Białorusinów, którzy złożyli doniesienie do oficera żandarmerii – Pańkowa. Ten jednak miał przychylny stosunek do Polaków i donos zignorował. Wkrótce doniesienie zostało powtórzone do Gestapo. 31 lipca 1943 s. Maria Kanizja i 10 innych zakonnic zostało aresztowanych z polecenia „Gebiets-komisarza”, a następnie, 1 sierpnia 1943 roku około godziny 4., rozstrzelanych w lesie 5 km od Nowogródka.

 
(fragment przewodnika "Nowogródek i okolice" z 1930 r./
Poland.us/ Pamiac. Navahrudski rajon -Minsk,1996/ Wikipedia.org/ Kresy24.pl/ Flickr.com/ Stankiewicze.com)


- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -


        Efektem zmowy Hitlera i Stalina było wkroczenie Armii Czerwonej 17 września 1939 r. na terytorium Polski.  Nowogródczyzna zostaje włączona w skład BSSR. Przypominając okres II wojny światowej nie sposób zapomnieć o bohaterskim czynie mieszkańców tej ziemi.  Oddziały Armii Krajowej działały na terenie całego województwa nowogródzkiego. Po wojnie zwycięzcy z premedytacją niszczyli wszelkie dowody wspólnej historii Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Zagładzie uległo wiele kościołów. Nieliczne zachowały się dzięki opiece grupki pozostałych tu Polaków. Dzięki kościołowi i tym ofiarnym ludziom przetrwał na tych terenach także język polski. Los cerkwi był również tragiczny, nie mówiąc już o losie prześladowanych od połowy XIX w. unitów.   
    Historia Ziemi Nowogródzkiej to również historia powszechnie znanych rodów Radziwiłłów, Chodkiewiczów, Rdułtowskich, Chreptowiczów oraz mniej zamożniejszych Niesiołowskich, Rajeckich, Kaszyców, Niezabytowskich, Obuchowiczów, Wereszczaków, Karpowiczów, Brochockich. Zawsze będziemy pamiętać o synach tej ziemi Tadeuszu Rejtanie, Adamie Mickiewiczu, Tomaszu Zanie, Janie Czeczocie i wielu innych.
        Obecnie Nowogródek to miasto rejonowe obwodu grodzieńskiego, mające około 30 tysięcy mieszkańców. Miasto, które po wielu wydarzeniach historycznych zachowało swój urok, swoje tradycje i słynną tolerancję z czasów Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Jak niegdyś  współmieszkają tu Białorusini, Polacy, Rosjanie, Tatarzy i inne narodowości. 
                                                                                                  

 

                 red.